Komplementy to naturalne antydepresanty
Komplementy sprawiają radość i poprawiają nastrój każdemu. Najczęściej kobiety nie potrafią ich przyjmować, bez ogródek tak jak mężczyźni. Zauważono, że często, gdy mówi się komplement kobiecie, ona się zawaha, czasami zaprzeczy a czasami ładnie podziękuje i się uśmiechnie. Z mężczyznami jest zdecydowanie inaczej. Od razu połykają komplementy zakładając, że są one oczywistą prawdą, nigdy się nie zbuntują i żaden raczej nie powie: „No chyba pani przesadza”. Żeby komplement był zdrowy i fajny, musi być prawdziwy. Kłamliwe komplementy są fałszywą
monetą, a prawdziwe komplementy z klasą są rozkoszne. To najważniejsze. One cieszą najbardziej. W oczekiwaniu na komplementy od kogoś dajmy już coś od siebie.
Pamiętajmy:
- Tylko prawdziwe komplementy sprawiają że ktoś czuje się ważny i zauważony.
- Komplementy dają nam siłę na gorsze dni, kiedy wszystko widzimy w ciemnych barwach.
- Jeśli odrzucamy komplementy lub je bagatelizujemy to uczymy drugą stronę, że nie opłaca się mówić nam komplementów.
- Komplementy działają też jak zaklęcia, jeżeli mówisz komuś, że jest mądry lub męski, on staje się taki i odwrotnie, jeżeli mówimy mężczyźnie: „Znowu to zepsułeś”, on uczy się tego, że z tą kobietą wszystko psuje i będzie chciał spotkać kobietę, przy której mu się wszystko udaje.
- Miłe komplementy nie są tylko dla znanych nam dorosłych kobiet i facetów, można je mówić dzieciom, ludziom dopiero spotkanym. Wtedy umacniamy to, co dobre w tej osobie i sprawiamy, że tego jest więcej.
- Często kobiety wysyłają sygnały, że potrzebują usłyszeć komplement dla przykładu, kiedy już się dobrze znamy podczas posiłku czasami to brzmi tak: „Smakuje ci, kochanie?”. I wtedy komplementem nie jest „Jakby nie było dobre to bym nie zjadł” albo „Mówiłem ci już tyle razy, że dobrze gotujesz”, tylko „Ta zupa jest wyśmienicie przyprawiona. Masz talent do gotowania. Uwielbiam twoje obiady”.
Przez komplementy uczymy też drugą stronę, co lubimy i czego chcemy. Na przykład gdy powiemy partnerowi: „Uwielbiam, spacerować z Tobą”, on dostanie sygnał, że to robi dobrze i będzie o to dbał. Gdy nie mówimy nic, on nie wie, czy to, co robi, jest dobre, czy nam odpowiada. Możemy stracić coś fajnego.
Komplementy dają radość. Często mogą zamienić średni dzień w cudowny dzień!
Rozdajmy komplementy innym, dawanie ich poprawi nam samym nastrój.
Małgorzata Molenda